„Ja – LIDER!”. Relacje z Odessy
W dniach 15-27 czerwca czwórka zwycięzców II Ogólnoukraińskiego Dyktanda Języka Polskiego “Ja piszę, Ty piszesz, My piszemy…” z Odessy miała świetną możliwość wziąć udział w Warsztatach dla młodych animatorów środowisk polskich z Ukrainy „Ja – LIDER!”, organizowanych przez Fundację Wolność i Demokracja.
Niżej przedstawione relacje z pobytu w Polsce jednego z Liderów, Dmitrija Torbińskiego.
Trochę się nie wierzy, że to się skończyło. Nie wierzy się, że nie będziesz śpiewać razem ze wszystkimi „Alleluja” przy ognisku, że jutro nie zobaczysz te twarzy, że nie zobaczysz wieczorem ludzi, z którymi naprawdę się zaprzyjaźniłeś.
Minęło już kilka dni, ale wciąż myślisz o tych wakacjach, wspominasz je. Właśnie takie uczucia ma każdy z nas, z liderów. W ciągu prawie dwóch tygodni nas uczyli komunikować ze sobą, rozwiązywać skomplikowane zadania, zarządzać projektami, planować własne przedsięwzięcie, być zespołem, mówić poprawną polszczyzną.
Powiem szczerze, wkuwaliśmy od rana do nocy. Czy trudne było obudzić się o 7:30? Tak. Czy trudnym było mówić łamańce językowe? Tak. Czy trudne się uczyć asertywności? Tak. Czy warto było to wszystko? Też tak. Pewnie inwestowanie w siebie to rzecz najbardziej brzydka podczas nauki, ale jej owoce najbardziej słodkie w potrzebny czas.
Za te dwa tygodnie poznaliśmy tradycje, poznaliśmy kulturę naszych przodków, chodziliśmy ich ziemią. Zwiedzaliśmy zabytki Lublina, zobaczyliśmy niby zabawkowy Zamość, byliśmy w kolebce polskiej demokracji i w stolicy całego polskiego państwa.
Tamte wrażenia, tamte uczucia, to nie zapomni się nawet przez dziesięciolecia.
Ale najważniejsze, czego wszyscy się nauczyliśmy, to jedność. Jedność dobrych pragnień i szczerych pomysłów. Razem składamy jeden wielki organizm, ale nie jest on pełnosprawny, chociaż bez jednego z nas.
To były dwa tygodnie pełne śmiechu i dobrego humoru, drobnych spojrzeń, gwiazdowego nieba, ciekawych rozmów w autobusie, żartów. Ale czas bezlitośnie mija i wszystko staje się przeszłością. Ktoś powiedział, że nie liczy się, ile ty żyjesz, liczy się, w jaki sposób.
Nikt nie powie, że spędziliśmy ten czas na próżno. To było przyjemne doświadczenie, było to ciekawie poznawać twoich rodaków z innych części kraju, dowiedzieć się o czymś nowym i takim bliskim Ciebie.
Jeszcze od pierwszych dni można było zrozumieć, że to będą niezwykłe wakacje. Zajęcia były interesujące i konkretne, a wykładowcy dawali nam możliwość z twórczością wykonywać zadania bez żadnej sztywności. Chyba mam także dodać to, że lody były zimne i smaczne, a Centrum Kopernika to naprawdę Centrum Nauki, takiej genialnej i takiej prostej.
Zobaczywszy siebie po raz pierwszy, nie wiedzieliśmy jak zaprezentować się, lecz żegnając po tych dwóch tygodniach zdawało się, niby jesteśmy znajomi przez lata.
To wszystko stało się wskutek olbrzymiej pracy Organizatorów, ich ufności do nas. Bardzo dziękujemy Fundacji Wolność i Demokracja za możliwość udziału w tym cudownym projekcie, Pani Julii Saweliewej za całą organizację, która była na wyższym poziomie, i naszym Paniom opiekunkom – Pani Marii Kowalczuk ze Sławuty i Pani Marii Sajko z Żytomierza.
Każdy z nas znalazł radość podczas tej podróży, poznał dobrych i życzliwych ludzi, zdobył prawdziwych przyjaciół. Wszystkie nasze pracy były warty tego.
Dmitrij Torbiński,
jeden z Liderów
Projekt „Ja – LIDER. Warsztaty dla animatorów środowisk polskich za granicą”, finansowany ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach konkursu „Wspieranie oświaty polonijnej z z zakresu doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz organizowania kolonii i innych form wypoczynku dzieci i młodzieży”.