„FALA” – RECENZJA FILMU
Olga Banit, Kijów
Żyjemy w przekonaniu, że w dobie szeroko rozumianego dostępu do wiedzy jesteśmy w stanie zapanować nad rozwojem negatywnych zjawisk społecznych. Jak mówi jedna z postaci w tym filmie na pytanie o powrót dyktatury: „To niemożliwe, już to przerabialiśmy”. Jednak czy w swoim może zbyt wysokim mniemaniu nie daliśmy się omamić? O tym opowiada jeden z najmocniejszych filmów w reżyserii Dennisa Gansela, którego premiera miała miejsce w Polsce 26 września 2008 roku.
Bezpośrednią inspiracją „Fali” była książka Todda Strassera. Pośrednią zaś stał się eksperyment przeprowadzony w 1987 roku w jednej z amerykańskich szkół. Młodzież ochoczo przystała na pomysł nauczyciela, który – chcąc uświadomić, czym był reżim hitlerowski – zaproponował utworzenie ruchu o charakterze totalitarnym, opartego na ślepym posłuszeństwie wobec wodza i pogardzie dla niepokornych. Sytuacja wymknęła się spod kontroli.
W filmie Dennisa Gansela podobny eksperyment ma miejsce we współczesnej szkole niemieckiej. Fabuła zaczyna się w chwili, gdy licealny nauczyciel Rainer Wenger (Jürgen Vogel) otrzymał zadanie przeprowadzenia tygodniowego kursu o autokracji. By uzmysłowić uczniom, czym naprawdę jest tyrania, postawił na praktykę. W celach poglądowych nauczyciel tworzy formację „Fala” i wprowadza prawdziwie wojskowy dryl: uczniowie musieli nosić specjalne ubrania (wyłącznie białe koszule), sam został dyktatorem nowo powstałej wspólnoty, wymaga od uczniów mówić do siebie „Herr Wenger” i wstawać do odpowiedzi, czego przedtem nie musieli czynić. Zadziwiająco szybko i on, i uczniowie odnajdują się w temacie. Nie zauważa jednak, że eksperyment wymyka mu się z rąk, a „Fala” zaczyna terroryzować szkołę i okolicę.
Na osobny akapit zasługuje ukazane w filmie młodzieżowe środowisko. Gansel na szczęście nie udaje, że odkrywa Amerykę, nie próbuje przesadnie socjologizować; poprzestaje na oczywistych konstatacjach naszej szarej codziennośći: nudę, brak zainteresowania, ogólne zblazowanie. Jest to obszar degeneracji, świat nihilistyczny i hedonistyczny, gdzie liczy się tylko chwilowa przyjemność. Nastolatki nie mają praktycznie kontaktu z rodzicami, a każda rodzina, którą oglądamy w filmie, boryka się z pewnymi problemami, czy to liberalizm rodziców, bądź brak zainteresowania dzieckiem. Młodzi potrzebują czegoś, wokół czego mogliby się zorganizować. Dlatego też wizja organizacji, która łączyłaby i mobilizowała uczniów trafia na tak podatny grunt. Jest to aluzja do sytuacji w Niemczech w okresie międzywojennym, kiedy to Adolf Hitler korzystając z niezadowolenia społecznego piął się ku szczytom władzy. Sytuację taką można płynnie przenieść w XXI wieczną rzeczywistość młodzieżową.
W „Fali” oglądamy jak faszyzm staje się możliwością wyładowania frustracji i pozwala dać upust agresji. A gdy pojawia się „Fala”, nie można już jej zatrzymać. Obraz utrzymany jest w transowym rytmie, idealnie korespondującym z narastającym i metodycznym szaleństwem bohaterów… ten strach, ta niepewność do ostatnich minut seansu. Widz dostrzega subtelną przemianę bohaterów w trakcie trwania eksperymentu, powolne przewartościowanie ich sposobu życia i pojmowania świata.
Reżyser doskonale realizuje przyjętą przez siebie wizję i nie stara się grać pod publiczkę, wszystko w filmie ma swój czas, miejsce i cel. Na palcach jednej ręki można by policzyć ilość wulgaryzmów wypowiadanych przez bohaterów, nie uświadczymy tutaj również wyuzdanych scen miłosnych. Jednak strzały, jakie w filmie padną, odcisną na psychice widza głęboki ślad. Ładunek uczuć, które wyzwalają się w odbiorcy po zakończeniu seansu spowoduje, że jeszcze przez długi czas będzie myśleć o tym dziele.
„Fala” opowiada historię rzeczywistego eksperymentu, mimo że wnioski z niego dalekie są od oryginalności. Film Dennisa Gansela brzmi jak groźne memento: historia lubi się powtarzać. Przypominania nigdy dosyć, zwłaszcza w tak atrakcyjnej formie. Po obejrzeniu filmu niewątpliwie warto baczniej zwrócić uwagę, w co bawią się nasze dzieci. Tym bardziej jednak polecam „Falę”, zarówno pedagogom, jak i młodzieży. Najlepiej – do wspólnego oglądania i omówienia.
Zródla:
http://www.filmweb.pl/film/Fala-2008-449973
http://film.onet.pl/recenzje/szkolny-eksperyment-wymyka-sie-spod-kontroli/e7mtx
http://www.ppe.pl/blog/29533/2926/powrot-faszyzmu-jest-niemozliwy-recenzja-filmu-fala.html